Forum bez podziałów

Drogi mieszkańcu Neptun-Park, napisz co Ci leży na sercu

42 komentarz w “Forum bez podziałów”

  1. Dzień Dobry
    Witam pierwszych użytkowników 😊 Już niebawem zakładamy pierwsze tematy do dyskusji.
    Proszę o informację, czy idea strony neptun-park.pl, gdzie będą informacje bieżące, oraz forum dyskusyjne podoba się Państwu.
    Pozdrawiam Maciek Tarka

    1. Proszę poruszyć temat wyprowadzania psów NA SMYCZY na terenie osiedla gdyż wielokrotnie miałam już z tego tytułu niemiłe sytuacje. Moja suka zostaje notorycznie atakowana przez małego zadziornego psa , wyprowadzanego bez smyczy. Dziś także ten pies bez smyczy podleciał do mojej suki i zaczął gryźć ją w tylnie łapy. Ta sytuacja była dla.mnie bardzo stresujaca! Podczas cieczki suki duży pies Golden Retriver napadł kilkakrotnie na mnie i sukę. Był bez smyczy, pod opieką dziecka, zniszczył moją odzież i zostałam podrapana. Obowiązek wyprowadzania psów na smyczy musi być ekzekwowany.
      Tak samo sprzątanie po swoich psach, dużo jest niesprzątniętych psich odchodów. Sprzątamy po swoich pupilach!

  2. Dzień dobry. Chciałbym poruszyć temat przywrócenia pierwotnej funkcji pomieszczeniom wózkarni, co w sposób bezpieczny pozwoli przechowywać wózki dziecięce, które dzisiaj często pozostawiane są na holu i klatkach schodowych. Analogiczna prośba dotyczy rowerów, które powinny być przechowywane w komórkach lokatorskich albo w hali garażowej, gdzie jest wystarczająco dużo miejsca. Wpłynie to również na estetykę tych wspólnych przestrzeni (w tym także ochroni odnowione ściany przed zabrudzeniem). Proponuje również weryfikację lokalizacji stojaków na rowery, tak aby pozostawione rowery nie utrudniały wejścia do klatki schodowej.

  3. Proponuję ożywić nieco martwy punkt regulaminu, który mówi że na wspólnej przestrzeni klatek schodowych i korytarzy nie można przechowywać różnych przedmiotów (buty, domowe graty). Co zrobić żeby to postanowienie można było wyegzekwować? Tego typu przedmioty psuja estetykę wspólnych przestrzeni w budynkach.

  4. Szanowni Państwo!
    Przypominam o OBOWIĄZKU wyprowadzania psów na smyczy na terenie osiedla. Notorycznie moja suka zostaje atakowana przez małego kudłatego zadziornego psa, wyprowadzaniego bez smyczy dziś do tej sytuacji doszło ponownie. Kilka razy napadł też mnie Golden Retriver zostawiony bez smyczy pod opieką malego dziecka. Pies jest duży pobrudził moją odzież skacząc na mnie i na sukę. Proszę nie wyprowadzać psów bez smyczy dla bezpieczeństwa psów, to są zwierzęta, które mają instynkty gdy są atakowane i osaczane mogą zareagować różnie łącznie z obroną i pogryzieniem atakującego zwierzęcia. Psy powinny być zawsze ma smyczy i pod opieką dorosłych osób. Zachowujmy się odpowiedzialnie gdyż to właściciele ponoszą odpowiedzialność za swoje zwierzęta. Proszę o nagłośnienie tego problemu, umieszczenie stosownej informacji w każdej windzie i na klatce oraz egzekwowania obowiązku wyprowadzania psów na smyczy.

  5. neptunuser

    Dzień dobry
    W trosce o nasze wspólne bezpieczeństwo, szczególnie dzieci poruszających się po osiedlu, chciałem zaproponować wspólne rozważenie zamontowania na drogach osiedla progów zwalniających.
    Jak wspólnie doświadczmy, znak STREFY ZAMIESZKANIA (Znak D-40) na wjeździe na osiedle, ograniczający prędkość na osiedlu do 20km/h ma się nijak do prędkości osiąganej przez niektórych kierowców, szczególnie turystów. To w połączeniu z autami zaparkowanymi wzdłuż ulicy oraz nieoznaczonymi przejściami dla pieszych (nie jest to wymogiem gdyż PIESI w STREFIE ZAMIESZKANIA maja bezwzględne pierwszeństwo – o czym pewnie nikt nie pamięta) stwarza ogromne zagrożenie.
    Serdecznie proszę wszystkich mieszkańców o wsparcie w tej kwestii, bądź też inny pomysł regulujący kwestię prędkości rozwijanej przez kierowców.
    Pozdrawiam
    Artur

    1. Dzień dobry. W pełni popieram i czas najwyższy, aby sygnalizowany problem wreszcie jednoznacznie rozwiązać. Progi zwalniające, parkowanie poza wyznaczonymi miejscami, co jest naruszeniem przepisów kodeksu drogowego, „rajdy” kierowców po osiedlowych uliczkach. Pozdrawiam Tomasz

  6. Witam 🙂 kolejny temat: podziały i napięta sytuacja na osiedlu przez różnych zarządców poszczególnych etapów. Jestem tu nowa mieszkam od niedawna. Zauważyłam, że mieszkają tu bardzo mili ludzie, mam.znajomych z każdego etapu nasze dzieci bawią się razem i każdemu zależy na tym samym by żyć sobie ty w spokoju ciesząc się piękna okolicą. Każdemu zależy także na bezpieczeństwie i najlepszym stanie naszych własności. Nie ważne jako etap, każdemu należy się ten sam standard budynków, klatek, stanu drzwi, bezpieczeństwa itp. Rozliczajmy zarządców z ich działalności są tu po to, by pracować dla nas a nie przeciwko nam. Przez niekompetentne decyzje zarządców my jako właściciele tracimy na własnym bezpieczeństwie, czy komforcie wdychanie grzyba z zawilgotniałych piwnic nikomu na zdrowie nie wyjdzie. Podmokle fundamenty sprawia, że stracimy dużo pieniędzy nie dość że na osuszanie, które trwa miesiącami ale i na wartości naszych nieruchomości a kwoty pójdą w miliony. Zachęcam do obiektywnego osadu pracy każdego zarządcy i zmotywowanie ich by pracowali razem a nie przeciwko sobie gdyż nie da się żyć w ten sposób. Powinniśmy współdziałać jako wspólnota, mieszkancy i nie dać się podzielić zarządcom. Zróbmy wszystko by mieszkało.sie nam.na osiedlu jak najlepiej 🙂

  7. Wkrótce zostanie przedstawiony projekt identyfikatorów dla mieszkancow Neptun Park by zapobiegać nielegalnemu parkowaniu na terenie osiedla pojazdów nienależących do mieszkańców lub pojazdów innych niż osobowe. Na samochody bez identyfikatorów będą nakładane mandaty w ostateczności pojazdy będą stąd odholowywane na koszt właściciela pojazdu. Jeżeli znacie Państwo osoby, które parkują tu nielegalnie proszę je o tym powiadomić.

  8. Nawiązując do ostatniego zebrania Wspólnoty III, chciałbym podkreślić naprawdę konkretne efekty pracy nowego Zarządu (Panowie Maciej i Miron) i nowego Administratora. Panowie są zaangażowani, mają wizję, a to wpływa na dobre zmiany, za co należą się słowa podziękowania. Szokujące są natomiast informację nt. „spadku” po poprzedniej Administracji, szczególnie w obszarze finansów. Ta z pewnością wymaga dogłębnego wyjaśnienia. Odnosząc się do problemów zasygnalizowanych na zebraniu, w pełni popieram konieczność sfinalizowania pilnej budowy zbiornika retencyjnego – zbliża się lato, a jest to pora roku obfitująca w opady, w tym deszcze nawalne. Wspieram również głosy mieszkańców obecnych na zebraniu w kwestii parkowania (pilna potrzeba eliminacji samochodów parkujących poza wyznaczonymi miejscami – de facto kierowcy naruszają przepisy prawa, wynikające z oznakowania D-40). Kolejny problem to psy wyprowadzane bez smyczy, ale również wyprowadzane na trawniki, co oczywiście skutkuje ich niszczeniem. I ostatnia ważna sprawa to doprowadzenie do odpowiedniego ładu hal garażowych (dziś zawalonych starymi meblami, pudłami, itd) oraz przywrócenie funkcji pomieszczeniom tzw. „wózkarni”.

    1. Mariusz _Cal

      To niby gdzie mają być wyprowadzane psy jeśli nie na trawniki? Te tabliczki, które się pojawiły z napisami „szanuj zieleń” albo z zakazem wyprowadzania psów przypominają mi najsmutniejsze czasy PRL-u. Nie przesadzajmy z tymi regulacjami, osiedle to nie jest muzeum. Osoby posiadające zwierzęta domowe nie mogą być w ten sposób ograniczane. Był już kiedyś wyrok WSA na ten temat. W orzecznictwie ugruntowany został pogląd, iż nie można w żadnym wypadku wyznaczać miejsc, w których właściciel może spacerować ze swoim psem lub gdzie nie może z nim spacerować na terenie Wspólnoty Mieszkaniowej. Proponuję usunąć te tabliczki bo sprawiają wrażenie, jakby stanowiły jakieś prawo, które należy przestrzegać a tak nie jest.

      1. neptunuser

        Ma Pan oczywiście racje i jak najbardziej popieram.
        Uważam ze dotychczasowe rozwiązanie przypominające o sprzątaniu po swoim psie jest wystarczające.
        Nie twórzmy absurdalnych zasad, przecież chyba nikt sobie nie wyobraża ze od teraz wszyscy właściciele psów wezmą je w domu na ręce i wyniosą poza osiedle aby mogły skorzystać z trawnika. A może założeniem takiej tabliczki jest aby psy załatwiały się na chodniku – nie jeden psi trener miałby z tym nie lada problem.
        Idąc tym tropem proponuje też uregulować kwestię mew, które załatwiają się gdzie popadnie a rano głośno skrzeczą. Powodzenia 🙂

      2. Witam.
        Moim zdaniem nie wszyscy posiadacze psów zdają sobie sprawę, że psy załatwiające swoje potrzeby fizjologiczne na terenie osiedla wpływają znacząco na komfort życia innych. Zapach uryny na tarasie, przed wejściem do klatki schodowej (zwłaszcza budynek 32A), czy podczas spaceru, gdyż nasi ulubieńcy wyjątkowo sobie upodobali kilka miejsc nie jest niczym normalnym i znacznie pogarszają jakość życia. Tabliczki nie dotyczą jedynie trawników, ale również pozostałych roślin, które nie przetrwają tak intensywnego obsiusiwania. Oczywiście możemy zlikwidować trawniki i zieleń, żeby „nie kopać się z koniem” , ale czy większość z mieszkańców tego chce? Gdzie chodzić z psem? Bez wysiłku można gdziekolwiek (trawnik przed czyimś tarasem), ale przecież jesteśmy otoczeni parkiem, lasem. Tabliczki w zamyśle służą głównie osobom wynajmującym mieszkania wakacyjnie, bo Oni wyjada po tygodniu, a my zostajemy. Oczywiście rozumiem, ze pomysł może się nie podobać, ale w takim razie proszę o lepszy😁 oczywiście proszę uwzględnić również potrzeby naszych sąsiadów mających tarasy przy trawnikach, tak żeby mogli ze spokojem napić się kawy.
        Pozdrawiam i liczę na konkretne pomysły 👍

    2. Jasinski Jakub

      Właściciel zwierzęcia domowego, w tym psa, jest uprawniony do wstępu ze zwierzęciem wszędzie tam, gdzie nie zakazują mu tego zasady współżycia społecznego lub ustawy.
      Ustawa pozwala na wyprowadzanie psów na trawniki.
      Jeżeli jako wspólnota mamy ochotę być memem to dołóżmy jeszcze trochę zakazów tabliczkowych.
      Trawnik to wytrzyma! :):)
      I żeby nie było: Każdy właściciel czworonoga ma obowiązek posprzątania po nim.
      Może warto w duchu postępowym zainwestować w większa ilość koszy z woreczkami pod kątem turystów.

      1. Proponuje porozmawiać z Panią Wiesią, która dba o nasza zieleń. Wcale nie jest takie proste zadbanie o rośliny przy takim intensywnym wyprowadzaniu psów. Proszę zwrócić uwagę, ze deszcze są rzadkością, a nawodnienie jest tylko częściowo na NP4. Warto przy tym wszystkim uwzględnić potrzeby nie tylko zwierząt, ale również mieszkańców, którzy chcą żyć wśród zadbanych roślin. Tabliczki stoją w „newralgicznych” miejscach – nie wszędzie. Czemu akurat tam? Proszę porozmawiać z Panią Wiesią i posiadaczami trawników przy swoim tarasie.

        1. Mariusz _Cal

          Ja proponuję jednak nie pytać pani Wiesi bo ona ma wręcz alergiczne nastawienie do wszelkich psów wchodzących na „jej” zielone tereny. Cele Pani Wiesi nie muszą pokrywać się z celami mieszkańców Osiedla. Pani Wiesia nie jest mieszkańcem osiedla Neptun, jest wykonawcą działąjącą na zlecenie. Osiągnięcie poziomu estetyki Parku Oliwskiego nie koniecznie musi być celem większości mieszkańców. Jako mieszkaniec dużo bardziej sobie cenię życie w naturze bez zbędnych ograniczeń. Przecież te tabliczki zabraniają nawet ludziom wchodzenia na trawnik… Wokół bloku 26 i 28 jest pewnie z 8 tabliczek i nie dotyczy to ani wejścia do klatek ani sąsiedztwa tarasów…

          1. sylwia 322

            Jak już ktoś wcześniej napisał tabliczki stoją w miejscach ,, wyjątkowych,, wysoko na skarpach , pod oknami, na terenach z nowo posadzoną roślinnością , na roślinach obsypanych kamyczkiem, na trawnikach z rolki z nawodnieniem po którym nie powinno się chodzić by go nie uszkodzić. Jest wiele miejsc gdzie można spokojnie chodzić z pupilem bez szkody. Tabliczki są raczej dla przyjezdnych którzy traktują osiedle jak hotel do ich usług. W tym tygodniu mijałam panią z labradorem który obsikał centalnie słup w wejściu klatki.
            Napewno nic się nie stanie jeśli pies się wysiusia gdzieś mimo tabliczki, zwłaszcza gdy niektóre mają swoje ulubione zakamarki na osiedlu ale naprawdę wiele osób notorycznie nie sprząta po psach zwłaszcza tych naprawdę sporych. Pamiętajmy , że w pozostawione odchody mogą wejść niechcący dzieci. Tabliczki są wyrazem troski o estetykę , włożoną pracę i środki na to przeznaczone. Nie były by potrzebne gdyby ludzie zachowywali rozsądek.

  9. Marzenna Milek

    Dzień dobry,
    może gdzieś był już poruszany ten temat ale poruszę go raz jeszcze, chodzi o elewację zewnętrzną, drewnianą w budynku 8 – ten budynek miał być w kolejnym etapie poddany remontowi, dlatego ja czekam z działaniami związanymi z posadzką na balkonie. Prośba o informacje jakie są plany związane z renowacją tej elewacji. Gdzie mogę znaleźć takie informacje ?
    Marzenna

  10. Dzień dobry, czy wiadomo czemu nie ma dzisiaj wody? I c zy tylko w budynku 14 czy na całym osiedlu? Jakaś awaria? Bo nie było żadnej informacji z MPWiK o wyłączeniu….
    Pozdrawiam słonecznie sąsiadów:-)
    Ilona

    1. Dzień Dobry.
      Zrobiliśmy na stronie sondę wraz z wizualizacją i zdania na tema furtki były mocno podzielone. Do tego liczne rozmowy i furka w tym miejscu budzi wiele emocji – wielu mieszkańców jest jej przeciwnym. Z wiedzy, którą mam na tą chwilę nie ma planu wykonania tam furtki.
      Niebawem przygotujemy dla Państwa „kompleksową” informację co planują wszystkie zarządy, gdzie będziemy angażować energię 🙂
      Pozdrawiam Maciek

      1. No szkoda zatem.Mam na uwadze, że furtka osiedlowa, należąca przecież do mieszkańców , granicząca z miejscami parkingowymi firmy Potulski została unieruchomiona.
        Pytanie , czy odbyło się to za zgodą mieszkańców, albo czy mieszkańcy mogli w tym temacie wyrazić swoje stanowisko.Pozdrowienia, miłego weekendu.

        1. Przestrzeń przy Panu Potulskim jest tylko i wyłącznie do jego dyspozycji (zapis w akcie notarialnym – podobnie jak tarasy). Z wiedzy, którą posiadam mieszkańcy nie maja prawa decydowania o tym terenie. Po szczegóły odsyłam do Administracji – Estate Care.

          Pozdrawiam Maciek

  11. Rafalojoanna@gmail.com

    Dzień dobry.
    Poszukuję mieszkania do wynajęcia na czas remontu swojego – okres ok. 3 miesięcy. Najlepiej 2 sypialnie, ale wezmę pod uwagę każdą propozycję, ponieważ chciałabym rozpocząć jak najszybciej. Bardzo proszę o rozważenie drodzy sąsiedzi 🙂 Może ktoś bywa tylko czasami i chciałby trochę zarobić?
    Czekam na kontakt i pozdrawiam serdecznie, Joanna Rafało, tel. 604-888-661.

  12. Przegłosowano uchwałę o zagospodarowaniu placu centralnego. W ten sposób zniknie ostatni fragment wolnej przestrzeni na osiedlu. Wizualizacja zagospodarowania jest piękna lecz niestety odbiera definitywnie jakąkolwiek przestrzeń do zabaw dzieci albo aktywności sportowej dla dorosłych. Nasze osiedle jest bardzo ubogie w infratrukturę dla dzieci. Jesteśmy rodzicami przedszkolaka i prawda jest taka, że dziecko nie bardzo ma gdzie się bawić. Maluszek w wieku do 4 lat mógł korzystać z umieszczonych na peryferiach osiedla kilku niewielkich obiektów typu drabinka, żjeżdżalnia, trochę drobnych sprężynowych huśtawek. Starsze dziecko na bardziej aktywne zabawy nie ma szans. Kiedyś dzieciaki letników (i nie tylko) grywały w piłkę na placu centralnym. Nasze dziecko wtedy było jeszcze za małe na takie zabawy. Pojawiły się jednak tablice zakazujące gry w piłkę. Dzieciaki mogły jeszcze pojeździć na hulajnogach lub rowerkach, ewentualnie po prostu pobiegać. W nowej koncepcji, na taką aktywność miejsca już nie będzie. Podkreślam jeszcze raz – projekt jest piękny, ale jest to projekt dla urlopowiczów lub mieszkańców bezdzietnych. Jeżeli bedziemy chcieli wypuścić dziecko na plac (bezpieczny bo zdala od osiedlowej obwodnicy samochodowej) by pobawiło się z kolegami to zachowuąc się głośno (jak to dzieci) i biegając będzie w oczywisty sposób przeszkadzać leżakującym, którzy będą oczekiwać spokoju w zielonych zakątkach. Zresztą na bieganie i zwykłą zabawę w berka miejsca tam już po prostu nie będzie.
    Uważam, że dla zielonych zakątków, wodnych zbiorników i leżaków jest bardzo dużo miejsca w już zielonej i spokojnej otulinie osiedla (między jezdniami a ogrodzeniem). Tam mogliby bez przeszkód wypoczywać „leżakowcy”. Plac zaś mógłby żyć i w naturalny sposób mógłby pełnić rolę sportowo-rekreacyjną nie tylko dla dzieci, bo z niewielkich, bramek, koszów do koszykówki czy innych urządzeń mogliby korzystać także dorośli. Czym jest plac, zrozumieją może ci, którzy w szkole czytali „Chłopców z Placu Broni”. Dorośli zapominają, muszą zabudować każdy wolny skrawek. Tym, którzy jak ja w szkole taką lekturę przerabiali cytuję dla przypomnienia, innym do przemyślenia, że skrawek wolnego miejsca nie jest niczym złym:
    „Plac, pusty plac… (…) nie domyślacie się nawet, jak wielkim skarbem jest dla
    budapeszteńskich chłopców zwykły, pusty plac. Taki plac to dla miejskich dzieci rozległa
    równina, to wspaniała przestrzeń! Słowem – ich Wielka Nizina. Taki plac to wolność, to pełna
    swoboda. I pomyśleć, że ów plac jest tylko zwykłym skrawkiem ziemi ogrodzonym z jednej
    strony rozwalającym się płotem, a z pozostałych stron zamkniętym przez szare mury
    kamienic, wznoszących się wysoko pod niebo.
    Dziś stoi na tym placu przy ulicy Pawła smętna, zatłoczona, czteropiętrowa kamienica.
    Jej lokatorzy nie mają pojęcia o tym, że na tym właśnie skrawku ziemi znajdował się ongiś
    ów słynny Plac Broni, który dla garstki uczniów stał się symbolem ich młodości.”

  13. Dzień dobry,
    Nie rozumiem dlaczego na prace związane z wymianą i uszczelnieniem dylatacji w posadzkach wybrano tak niefortunny termin 22-25.02.2023 Raz, że jest to środek zimy i po to mamy miejsce garażowe, żeby m.inn. nie musieć odśnieżać samochodów. Dwa, w Polsce rozpoczęły się właśnie ferie i już zauważlismy zwiększoną liczbę samochodów na osiedlu. Gdzie pomieszczą się nasze?
    Czy nie można tych prac przesunąć na inny dogodniejszy termin?

    1. Dobry wieczór,
      Nie mamy możliwości zmienić terminu wykonania dylatacji – już od września zeszłego roku staraliśmy się znaleźć rzetelnego wykonawcę który wykona dylatacje. Rozpoczęliśmy od budynku 16 gdzie mieliśmy już ogromne dziury. Korzystając z tego, że mamy wykonawcę wykonujemy obecnie sukcesywne dylatacje w poszczególnych budynkach. Teraz w 10 i 8. Zdajemy dobie sprawę z niedogodności dla mieszkańców ale nigdy nie ma dobrego czasu. Wykonawca działa sprawnie i wykonuje pracę w przeciągu 2-3 dni w jednym budynku.

Zostaw komentarz